Europosłowie chcą, by powstało więcej stacji tankowania paliw alternatywnych.
Parlament Europejski zagłosował za zwiększeniem liczby stacji ładowania i tankowania wodoru, a także zwrócili uwagę na zwiększenie udziału niskoemisyjnych napędów w unijnych statkach. Działanie to ma zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych emitowanych przez statki o 80% do 2050 roku.
Transport bez wątpienia zmienił się na przestrzeni lat. Wchodzące nowe trendy jak samochody elektryczne, czy hybrydowe są nie tylko świetną alternatywą dla samochodów spalinowych w drodze do zmniejszenia emisji spalin, ale i poprzez swoją wygodę i możliwość cichego przemieszczania się zaskarbiają serca kupujących.
Silniki wodorowe to kolejny krok ku lepszemu jurto. Samochody napędzane wodorem nie emitują spalin, co w dzisiejszych czasach jest często podnoszonym argumentem przy zakupie aut.
Odchodząc od tematu pojazdów bezemisyjnych oraz niskoemisyjnych, dla ich rozwoju bardzo ważna jest również infrastruktura, jak stacje paliw. Sprawą tą zajął się Parlament Europejski. Zgodnie z przyjętym tekstem, do 2026 roku co najmniej co 60 km wzdłuż głównych dróg UE musiałyby zostać rozmieszczone stacje ładowania samochodów osobowych i ciężarówek, choć te ostatnie miałyby być ładowane tylko w sieciach TENT-T. Posłowie chcą również, aby stacje ładowania dla samochodów ciężarowych były rozmieszczane szybciej, niż zakładała to pierwotnie Komisja Europejska.
Posłowe nie pozostają dłużni innym środkom lokomocji i transportu. Statki to kolejne po samochodach pojazdy, które zostaną objęte zmianami, które do 2025 roku mają zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych ze statków o 2 procent od 2025 roku, 20 procent od 2035 roku i 80 procent od 2050 roku.
Źródło: BiznesAlert