Organizator:

W 2050 r. połowa wodoru będzie wykorzystywana w przemyśle ciężkim i transporcie?

Podziel się

Analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego oceniają, że w 2050 roku 50 proc. wodoru będzie wykorzystywane w przemyśle ciężkim, głównie w produkcji stali i wyrobów chemicznych. Beneficjentem wodoru będzie również sektor transportu.

Analitycy i eksperci PIE, powołując się na dane Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) zwrócili uwagę, że w scenariuszu osiągnięcia neutralności klimatycznej w 2050 r. światowe zapotrzebowanie na wodór wyniesie 528 Mt, z czego 520 Mt powinno być pozyskiwane ze źródeł niskoemisyjnych. To ponad sześciokrotny wzrost zapotrzebowania w stosunku do 2020 r. (90 Mt, z czego 95 proc. pozyskiwano z paliw kopalnych).

"50 proc. wodoru w 2050 r. ma być wykorzystywane w przemyśle ciężkim - głównie w produkcji stali i produktów chemicznych - oraz w sektorze transportu" - twierdzi PIE.

Według scenariusza MAE, 60 proc. niskoemisyjnego wodoru (312 Mt) może być w 2050 r. pozyskiwane w procesie elektrolizy, w której energia elektryczna używana do produkcji wodoru będzie w 95 proc. pochodzić z OZE, i tylko w 3 proc. z elektrowni jądrowych.

"W takim scenariuszu roczna produkcja purpurowego wodoru, a więc pozyskiwanego w procesie elektrolizy z wykorzystaniem energii elektrycznej wytwarzanej w elektrowniach jądrowych, nazywany także różowym, fioletowym lub czerwonym wodorem, wyniosłaby ok. 9 Mt rocznie, zużywając od 351 TWh do 435 TWh (44,5-55 GW mocy zainstalowanej" - uważają eksperci.

Zgodnie z prognozami MAE, 40 proc. niskoemisyjnego wodoru w 2050 r. ma być produkowane bezpośrednio z gazu ziemnego z użyciem technologii wychwytu, transportu, utylizacji i składowania CO2 (CCUS). Z kolei 2 proc. wodoru powstającego w procesie elektrolizy ma być wytwarzane przy użyciu energii elektrycznej powstałej z paliw kopalnych z wykorzystaniem CCUS. Łącznie 8 Mt wysokoemisyjnego wodoru przekłada się na 222 Mt wodoru produkowanego z użyciem paliw kopalnych (w tym 925 mld m sześc. gazu ziemnego, co ma stanowić 50 proc. całości światowego zapotrzebowania na to paliwo).

W ocenie analityków, zwiększenie produkcji purpurowego wodoru z 9,3 Mt do 23,6 Mt pozwoliłoby w 2050 r. całkowicie wyeliminować wodór wysokoemisyjny i wykorzystywać energię elektryczną z paliw kopalnych w procesie elektrolizy (scenariusz „elektroliza bez CCUS”). To jednak, zdaniem fachowców, wymagałoby budowy dodatkowych 68-84 GW mocy zainstalowanej energetyki jądrowej.

Trudniejszy jednak może okazać się proces eliminacji wodoru pozyskiwanego bezpośrednio z gazu ziemnego z wykorzystaniem procesu CCUS, ponieważ obniżenie prognozowanego udziału w globalnej produkcji wodoru z 40 proc. do 35 proc. wymagałoby zwiększenia mocy zainstalowanej energetyki jądrowej ponad dwukrotnie w porównaniu do scenariusza "elektroliza bez CCUS" i ponad pięciokrotnie w porównaniu do bazowego scenariusza MAE. W rezultacie, według PIE, zwiększenie produkcji purpurowego wodoru o 1 Mt rocznie średnio wymagałoby budowy od 4,8 GW do 5,9 GW mocy.

Źródło: Polski Instytut Ekonomiczny